środa, 5 stycznia 2011

eksperci

Nasz szef ma pewną słabość. Lubi być w centrum uwagi i lubi mieć zawsze rację. Moim zdaniem, w takiej konfliktowej sytuacji, normalny szef zareagowałby w jeden z następujących sposobów:
- arbitralnie by stwierdził: Słuchajcie, mam w dupie co myślicie. Zrobimy tak jak ja chcę,
- poudawałby, że z dyskutuje z pracownikami, ale i tak zrobiłby po swojemu,
- być może dałby się przekonać do logicznych argumentów, mimo, że lubi mieć rację i nie lubi gdy ktoś inny ma rację.

A co robi nasz szef? Nasz szef ma ekspertów. Ludzi z branży, którzy się znają na wszystkim co aktualnie jest dyskutowane w naszej fabryce. Co ciekawe, eksperci myślą zawsze tak samo jak nasz szef. No i najważniejsze, gdy chcemy poznać ich nazwiska, podyskutować z nimi, to okazuje się, że są one tajne, że nie ma ich w mieście albo są zajęci ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz