sobota, 6 sierpnia 2011

account

Kumpel któregoś dnia robił projekt graficzny. Tam gdzie miały być teksty wstawiał tradycyjne Lorem ipsum. W jednym miejscu zrobił wyjątek i wpisał sprośny, koszarowy tekst. Nie wiadomo dlaczego to zrobił. Może dla jaj, może myślał, że to tylko do wewnętrznego obiegu.

Projekt wysłał do accounta. Account przesłał go dalej do klienta. Oczywiście wiecie jak pracują accounci w naszej firmie. Nie przeczytał tego tekstu. Ciekawe czy chociaż zajrzał do tego pliku.

W każdym razie afera się zrobiła straszna.