Spółka współpracująca. Kiedyś prężna firma zatrudniająca kilkadziesiąt osób, teraz 6 osób z czego 3 to prezesi. Przyszedł dziś jeden z ex-pracowników. Zwolniony jakiś czas temu. Koledzy się go pytają co słychać. On mówi, że nie ma pracy.
No to oni mu mówią: "S., zdjęcia rób. Zajebisty w tym jesteś."
On: "Eee, kurs musiałbym skończyć"
Oni: "Po ch.. Ci kurs. Dobry w tym jesteś. Znajdź jakąś agencję i masz pracę. A w ostateczności po weselach możesz jeździć"
On: "No nie wiem. A dostaje się jakieś jedzenie na takim weselu?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz