środa, 22 grudnia 2010

wesela

Spółka współpracująca. Kiedyś prężna firma zatrudniająca kilkadziesiąt osób, teraz 6 osób z czego 3 to prezesi. Przyszedł dziś jeden z ex-pracowników. Zwolniony jakiś czas temu. Koledzy się go pytają co słychać. On mówi, że nie ma pracy.

No to oni mu mówią: "S., zdjęcia rób. Zajebisty w tym jesteś."

On: "Eee, kurs musiałbym skończyć"

Oni: "Po ch.. Ci kurs. Dobry w tym jesteś. Znajdź jakąś agencję i masz pracę. A w ostateczności po weselach możesz jeździć"

On: "No nie wiem. A dostaje się jakieś jedzenie na takim weselu?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz